Wasze wrażenia z wycieczek
Byliśmy z Jahangirem po raz siódmy (tym razem w Japonii). Jak zwykle bez zarzutu. Każdemu polecam, kto ma ochotę na naprawdę bezstresowy urlop. Cena wycieczki jest ceną wycieczki, żadnych niespodziewanych kosztów, luksusowe hotele i autokary, a jedzenie - coś wspaniałego. Jahangir jak zwykle, kompetentny i czarujący. Widać, że na gościach wycieki mu zależy i stara się niezwykle. Japonia pokazana przepięknie, dokładnie tego się spodziewaliśmy. Dziękuję wszystkim uczestnikom - miło było spędzić z Wami czas.
Japonia-wspaniała przygoda ,czystość, punktualność, uprzejmość, egzotyka kulinarna no i dzięki Jahangirowi luksus, poczucie bezpieczeństwa, niezapomniane wrażenia. Dziękujemy i do zobaczenia na kolejnym wyjeździe.
Jeżeli chcesz mieszkać w hotelach w centrum Tokio,Osaki.... jeżeli chcesz wsiadać do luksusowego autokaru przy hotelu.... jeżeli chcesz kosztować dobroci kuchni japońskiej w egzotycznych miejscach - to koniecznie musisz jechać na wycieczkę do Japonii z Exotic Travel. Towarzystwo zawsze wyśmienite, opieka Jahangira odczuwalna na każdym kroku.To po prostu jest urlop marzeń.:) I jedno jest pewne jeżeli raz pojedziesz na wycieczkę z Jahangirem, nie będziesz szukać innych biur podróży..... Jahan dziękujemy za kolejny cudowny czas. Serdecznie pozdrawiamy wszystkich uczestników wycieczki 20-31.05.2014 po Japonii....Mariola Krzysiek Katarzyna
Super, super!!! Inne biura powinny się uczyć jak organizować wyjazdy "objazdowe". Szczególnie polecam "polejbojów".
Jachu-)
od grupy 12-29 lutego 2012 (Miłośnicy poezji niech miłościwie przymkną oko na tę rymowankę) To, że wycieczkowy tak wciągnął nas wir, Tobie zawdzięczamy, drogi Jahangir Indie, Twoimi widziane oczami Pokochaliśmy wszyscy - choć to już za nami Ale wszystko, co w Twym kraju tak kusi i nęci Na zawsze pozostanie we wdzięcznej pamięci. Mr Sing, wzorem mistrzów kierownicy wielu Bezpiecznie nas zawsze dostarczał do celu Zaś Birbal z Hadimem - dobre duchy nasze Dbali byśmy - choć na rauszu - Czuli się jak w biznes klasie. To już koniec? Nie, początek! Bo obiecać Tobie mogę Że już wkrótce cała grupa Ruszy z Tobą w dalszą drogę. A już w Polsce, w naszych domach, gdy nikt obcy nas nie zoczy, Powzdychamy wspominając Twoje ciepłe, czarne oczy!
za pomyłkę. Usprawiedliwieniem może być tylko to, że pisałem, gdy większość naszej grupy pewnie jeszcze odsypiała trudy drogi powrotnej. W.
Indie, to kraj legenda - kolebka wspaniałej cywilizacji ale też synonim biedy i przeludnienia, kraina cudów natury i przyrody, wyjątkowa mieszanka różnych religii, zapachów, kolorów. Dla jednych jest to czyste piękno i niewyczerpane źródło inspiracji, a dla innych coś wręcz odwrotnego. Indie się kocha albo nienawidzi. Nie można być wobec nich obojętnym. I tak się stało w naszym przypadku, ciągle do NICH wracamy w myślach, w rozmowach, a wszystko to dzięki niezwykłemu Człowiekowi, który starał nam się je przybliżyć i pokazać w każdym wymiarze. Jahangir Mangalia tak się nazywa ten niezwykły Czarodziej ? ?człowiek orkiestra?, który potrafił w ciągu 18 dni (12-29 luty 2012 r.) przybliżyć nam zarówno surowy Nepal wpatrzony w himalajskie szczyty jak i swoje Indie. Polecamy każdemu zainteresowanemu podróżą w tym kierunku eskapadę wyłącznie w Jego towarzystwie i pod Jego opieką. Exotic Travel to biuro turystyczne godne polecenia. Pozdrawiamy serdecznie Jahangira, Jego fantastyczną załogę oraz wszystkich naszych Współpodróżników. Do zobaczenia na kolejnych wycieczkach z Jahangirem.
To była piękna przygoda!!! Nie mieliśmy doświadczenia w wycieczkach objazdowych i nasze logistyczne przygotowanie do wyprawy nie było najlepsze, ale dzięki świetnej organizacji o którą zadbał Jahangir daliśmy radę. Z pewnością On jaki i grupa zaszczepili w nas bakcyla przygody i poznawania nowych miejsc. Jest jednak mały problem Jahangir tak podniósł poprzeczkę, że kolejne wyprawy to tylko z Nim. Dziękujemy Wam wszystkim, cieszymy się, że mogliśmy Was poznać i spędzić piękny urlop. Jahangir Tobie należą się wielkie słowa podziwu i szacunku, zawsze wiedzieliśmy, że "diabeł tkwi w szczegółach" Ty właśnie zadbałeś o te najdrobniejsze. Dziękujemy za Indie, dziękujemy za Nepal. Do zobaczenia we Włocławku Nasza grupa już się zastanawia w jaki sposób Tobie dorównać Ela i Rysio
Gdyby Jahan nie był szefem Exoticu, gdyby nie był hinduskim Guru z "odpowiedniej" kasty, gdyby nie był lekarzem - i tak chcielibyśmy mieć takiego przyjaciela. To wspaniały człowiek, obdarzony charyzmą i wielkim wdziękiem, urokiem osobistym. Należy się wielki "szacun" - jak mawia młodzież. To dobrze, że mieszkasz w Polsce. To bardzo dobrze, że robisz to, co robisz. Czynisz Jahanie dla swego i naszego kraju coś bardzo ważnego. Jesteś "amabasodorem" Indii w najlepszym tego słowa znaczeniu. Twoi wspaniali rodzice mogą być dumni, choć pewnie do końca nie zdają sobie z tego sprawy, że ich syn może w obecnej "konfiguracji" zdziałać znacznie więcej poza Radżystanem, niż Hindus przypisany do swego rodzinnego kraju - nawet gdyby był doktorem na miarę Hadima...;-) Wielkie dzięki ode mnie, Uli i całej kujawsko-pomorskiej grupy psychiatrycznych pacjentów ;-)))) Ładuj akumulatory na następne wyprawy. Masz grono fanów, przyjaciół i głodnych przygód "pacjentów" !!! Do zobaczenia na Kujawach, a potem w Chinach, w Indiach Płd. z Goa, w Japonii, a jak zdążymy to i w Iranie. Niech Moc będzie z Tobą !!! Niech Rama, Wisznu, Kriszna i inne Hanumany mają Cię w swojej pieczy !!! Ula, Marek,Ania,Krzysio, Igor, Inka, Ela, Rysio, Basia, Jachu, Wandzia, Krzyś - niech nam żyje Jahan-Miś* * Miś to oczywiście rym, ale także lekka aluzja...Mniej paszy, więcej sportu i seksu i będzie ok.