Masz pytania ? Skontaktuj się z nami  +48 600 414 181

Księga goŚci

Wasze wrażenia z wycieczek

Podziel się swoimi doświadczeniami

  • Oda do Jahangira

    od grupy 12-29 lutego 2012 (Miłośnicy poezji niech miłościwie przymkną oko na tę rymowankę) To, że wycieczkowy tak wciągnął nas wir, Tobie zawdzięczamy, drogi Jahangir Indie, Twoimi widziane oczami Pokochaliśmy wszyscy - choć to już za nami Ale wszystko, co w Twym kraju tak kusi i nęci Na zawsze pozostanie we wdzięcznej pamięci. Mr Sing, wzorem mistrzów kierownicy wielu Bezpiecznie nas zawsze dostarczał do celu Zaś Birbal z Hadimem - dobre duchy nasze Dbali byśmy - choć na rauszu - Czuli się jak w biznes klasie. To już koniec? Nie, początek! Bo obiecać Tobie mogę Że już wkrótce cała grupa Ruszy z Tobą w dalszą drogę. A już w Polsce, w naszych domach, gdy nikt obcy nas nie zoczy, Powzdychamy wspominając Twoje ciepłe, czarne oczy!

  • Elu przepraszam

    za pomyłkę. Usprawiedliwieniem może być tylko to, że pisałem, gdy większość naszej grupy pewnie jeszcze odsypiała trudy drogi powrotnej. W.

  • Dorota i Janek

    Indie, to kraj legenda - kolebka wspaniałej cywilizacji ale też synonim biedy i przeludnienia, kraina cudów natury i przyrody, wyjątkowa mieszanka różnych religii, zapachów, kolorów. Dla jednych jest to czyste piękno i niewyczerpane źródło inspiracji, a dla innych coś wręcz odwrotnego. Indie się kocha albo nienawidzi. Nie można być wobec nich obojętnym. I tak się stało w naszym przypadku, ciągle do NICH wracamy w myślach, w rozmowach, a wszystko to dzięki niezwykłemu Człowiekowi, który starał nam się je przybliżyć i pokazać w każdym wymiarze. Jahangir Mangalia tak się nazywa ten niezwykły Czarodziej ? ?człowiek orkiestra?, który potrafił w ciągu 18 dni (12-29 luty 2012 r.) przybliżyć nam zarówno surowy Nepal wpatrzony w himalajskie szczyty jak i swoje Indie. Polecamy każdemu zainteresowanemu podróżą w tym kierunku eskapadę wyłącznie w Jego towarzystwie i pod Jego opieką. Exotic Travel to biuro turystyczne godne polecenia. Pozdrawiamy serdecznie Jahangira, Jego fantastyczną załogę oraz wszystkich naszych Współpodróżników. Do zobaczenia na kolejnych wycieczkach z Jahangirem.

  • Ela

    To była piękna przygoda!!! Nie mieliśmy doświadczenia w wycieczkach objazdowych i nasze logistyczne przygotowanie do wyprawy nie było najlepsze, ale dzięki świetnej organizacji o którą zadbał Jahangir daliśmy radę. Z pewnością On jaki i grupa zaszczepili w nas bakcyla przygody i poznawania nowych miejsc. Jest jednak mały problem Jahangir tak podniósł poprzeczkę, że kolejne wyprawy to tylko z Nim. Dziękujemy Wam wszystkim, cieszymy się, że mogliśmy Was poznać i spędzić piękny urlop. Jahangir Tobie należą się wielkie słowa podziwu i szacunku, zawsze wiedzieliśmy, że "diabeł tkwi w szczegółach" Ty właśnie zadbałeś o te najdrobniejsze. Dziękujemy za Indie, dziękujemy za Nepal. Do zobaczenia we Włocławku Nasza grupa już się zastanawia w jaki sposób Tobie dorównać Ela i Rysio

  • Marek i Ula i ... inni pacjenci z psychiatryka ;-))

    Gdyby Jahan nie był szefem Exoticu, gdyby nie był hinduskim Guru z "odpowiedniej" kasty, gdyby nie był lekarzem - i tak chcielibyśmy mieć takiego przyjaciela. To wspaniały człowiek, obdarzony charyzmą i wielkim wdziękiem, urokiem osobistym. Należy się wielki "szacun" - jak mawia młodzież. To dobrze, że mieszkasz w Polsce. To bardzo dobrze, że robisz to, co robisz. Czynisz Jahanie dla swego i naszego kraju coś bardzo ważnego. Jesteś "amabasodorem" Indii w najlepszym tego słowa znaczeniu. Twoi wspaniali rodzice mogą być dumni, choć pewnie do końca nie zdają sobie z tego sprawy, że ich syn może w obecnej "konfiguracji" zdziałać znacznie więcej poza Radżystanem, niż Hindus przypisany do swego rodzinnego kraju - nawet gdyby był doktorem na miarę Hadima...;-) Wielkie dzięki ode mnie, Uli i całej kujawsko-pomorskiej grupy psychiatrycznych pacjentów ;-)))) Ładuj akumulatory na następne wyprawy. Masz grono fanów, przyjaciół i głodnych przygód "pacjentów" !!! Do zobaczenia na Kujawach, a potem w Chinach, w Indiach Płd. z Goa, w Japonii, a jak zdążymy to i w Iranie. Niech Moc będzie z Tobą !!! Niech Rama, Wisznu, Kriszna i inne Hanumany mają Cię w swojej pieczy !!! Ula, Marek,Ania,Krzysio, Igor, Inka, Ela, Rysio, Basia, Jachu, Wandzia, Krzyś - niech nam żyje Jahan-Miś* * Miś to oczywiście rym, ale także lekka aluzja...Mniej paszy, więcej sportu i seksu i będzie ok.

  • Halinka i Witek z Chojnic

    Gorące podziękowania za wspaniałą wyprawę do Nepalu i Indii dla Jahangira i jego współpracowników.Od kilkunastu lat podróżujemy po świecie z różnymi biurami a dopiero teraz odkryliśmy EXOTICTRAVEL Żałujemy,że tak póżno.Obawialiśmy się tak licznej grupy(40 osób),ale Jahangir jest mistrzem organizacji,integracji ,tworzenia miłej atmosfery. To nowe doświadczenie utwierdziło nas w przekonaniu,że jeżeli nowa podróż to tylko z Jahangirem.

  • Ania i Krzychu z Włocławka

    Wielce Szanowny Jahangir: piszemy dopiero teraz, by się nie powtarzać w opiniach. Pobyt z Tobą to prawdziwa rozkosz dla ciała i ducha w całym tego słowa znaczeniu.Te kilka wspaniałych dni pozwoliły na chwile zadumy, na chwile spojrzenia na ten inny nam świat ,świat pełen niespodzianek , tajemnic, wręcz czasami niezrozumiały. Była to dla nas wielka frajda. Kto wie, jak będzie dalej? Co los przyniesie: Japonię,Bali,Nową Zelandię, kto wie? Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Pozdrawiamy,Ciebie i Twoją rodzinę. Do zobaczenia już niebawem ..............

  • Beata i Damian

    Bardzo dziękujemy za wspaniałą podróż do Indii i Nepalu w terminie 27.01-13.03.2012, była to pierwsza podróż naszego życia i mamy nadzieję, że nie ostatnia... oczywiście z Jahangirem.

  • Agnieszka i Mariusz

    To był prezent na Walentynki! Korona Świata w pełnym słońcu specjalnie z mojego okienka w rejsowym samolocie do Katmandu. A potem dużo, dużo niepocztówkowych Indii i dużo, dużo rozmyślań. Czego nas nauczyła ta nepalsko - indyjska bajka ? Pokory wobec naszej codzienności. Wiary w siłę człowieka trwającego w każdych warunkach za łut nadziei, że lepsze nadejdzie.Wprawdzie w kolejnym wcieleniu ale zawsze ! Pozdrawiamy wszystkie nadobne lekareczki, które swoimi kreacjami robiły konkurencję hinduskim pięknościom oraz uroczą damę w kapeluszu z wielkim rondem, która chyba najbardziej z nas wyglądała na zadziwioną światem Indii Angielkę. Buziaki również dla wszystkich babć co dzielnie stawały na słoniach, wielbłądach i na nepalskim raftingu jak i dla panien w różnym wieku przydających pewnej pikanterii składowi wycieczki. Pozdro dla panów ! Nie ma to jak wyskoczyć do Azji na parę dni z Jahangirem , co?

  • Basia i Włodek

    Indie Nepal,12-29.02.2012 Witaj Jahangir! Dopiero otrząsnąłem się po kilku dniach dyżurów, które miałem od początku marca. Chcieliśmy z Basią gorąco podziękować Ci za naszą wycieczkę Indie-Nepal. Jak zwykle spisałeś się z całym zespołem na medal. Zresztą liczyliśmy na to. Basia ma tylko niedosyt informacji od Ciebie na temat zwiedzanych miast, twierdzi, że gdyby były możliwości powiedziałbyś więcej. Mimo to jesteśmy bogatsi o wiedzę o Indiach i Nepalu zdobytą osobiście dzięki Twojej pomocy. Dziekujemy Ci też za stworzenie miłej atmosfery podczas wycieczki. Nie każdy to potrafi. Będziemy Ci kibicować i zbieramy pieniądze na nastepną wycieczkę. Jeszcze raz bardzo Ci dziekujemy.